wybor wybor
220
BLOG

Gdyby ciocia miała wąsy

wybor wybor Polityka Obserwuj notkę 0

Joanna Kluzik-Rostkowska nie marnuje czasu i nawet w Święto Niepodległości, zamiast siedzieć z domu i zajmować się dziećmi, udziela telewizyjnych wywiadów. W ten sposób nie pozwala o sobie zapomnieć dziennikarzom, którzy po środowym występie Michała Kamińskiego u Andrzeja Morozowskiego (śliczna to była ustawka!) skłonni byli przerzucić swoje zainteresowanie na bardziej ekspresywnego bohatera.

Ponieważ nasi dziennikarze nie grzeszą raczej inwencją, jedyne pytanie, jakie naprawdę szczerze zadają Kluzik-Rostkowskiej dotyczy tego, czy założy ona nową partię polityczną czy nie. Szczerość dziennikarskich pytań wynika z faktu, że są osobiście zainteresowani. Chcą wiedzieć, czy będzie okazja do zapychania mediów kolejnymi bezwartościowymi materiałami, które nie będą wymagały z ich strony żadnego wysiłku.

O wiele śmieszniejsi od dziennikarzy są eksperci, mnożący słowa na temat szans nowego ugrupowania na polskiej scenie politycznej. Tymczasem nawet dzieci wiedzą, że jeśli wyrzuceni z PiS-u zdecydują się jakoś sformalizować swoją grupę, to niezależnie od jej liczebności nie osiągną lepszego wyniku, niż Janusz Palikot z całym swoim fikcyjnym ruchem. Nie osiągną, bo ktoś do tego nie dopuści. Ktoś podejmie wszelkie możliwe działania, aby ewentualne nowe przedsiębiorstwo partyjne zmarginalizować i utrzymywać je stale na granicy zepchnięcia w niebyt.

Uważni Czytelnicy tego bloga z pewnością sami wiedzą, kto się tym zajmie. Dla mniej uważnych niniejszym dopowiedź: partię Kluzik-Rostkowskiej stłumi w zarodku Platforma Obywatelska. Nie może postąpić inaczej, ponieważ nowa licząca się partia na naszym rynku jest jej potrzebna jak dziura w bucie.

Gdybyż to rozumiały przepotężne umysły w PiS-ie... Ehhhh

wybor
O mnie wybor

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka