wybor wybor
454
BLOG

Do Kataryny

wybor wybor Polityka Obserwuj notkę 3

"Wygląda na to, że w kampanii wyborczej Joanna Kluzik-Rostkowska wciskała nam straszny bubel, i prawie jej się udało. Wygląda na to, że jej największym politycznym osiągnięciem jest to, że o mały włos nie wsadziła do pałacu prezydenckiego kogoś, kto - według jej własnych słów - się do tego absolutnie nie nadaje i jest gotów podpalić Polskę. Strach pomyśleć co by się działo, gdyby Kluzik-Rostkowska odniosła pełny sukces i Kaczyński miałby dzisiaj sposobność podpalać Polskę z pałacu prezydenckiego.

Coś mi mówi, że czeka nas cała seria świadectw ludzi, którzy pół roku temu robili wszystko, żebyśmy wybrali sobie potwora na prezydenta. Się wreszcie dowiemy jaki Kaczyński jest naprawdę, z pierwszej ręki, bo od osób, którym się prawie udało nas w tej sprawie oszukać" - napisała Kataryna.

Może być jeszcze gorzej. Kluzik-Rostkowska mogła naprawde wierzyć, że da się zmienić nie tylko wizerunek Jarosława Kaczyńskiego, ale również jego samego. To dopiero byłaby katastrofa, gdyby odniosła sukces i wepchnęła Kaczyńskiego pod żyrandol. A kto byłby główną ofiarą tej katastrofy? Sam Kaczyński.

Aha, coś jeszcze. Kluzik-Rostkowska i tak by wyleciała. Za naiwność.

 

wybor
O mnie wybor

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka